Odpoczywając w pokoju rozmyślałam o tym co zrobiła Neli i co
dalej. Postanowiłam przedyskutować tę
sprawę z dziewczynami: -Dziewczyny stało się jak się stało, nie cofniemy tego. Przyjechałyśmy
na wakacje i nie zamierzam z nich rezygnować. -Dzisiaj
są twoje urodziny Neli, zapomnijmy na chwilę o tym co się stało. – pocieszyła
nas Vanessa. -Dobra dziewczyny jesteście kochane, ale
najpierw zadzwonimy do rodziców i powiemy co się stało, a potem zabawimy się na
plaży. – zaproponowała Neli.
Z perspektywy Vanessy:
Po rozmowie z rodzicami wybrałyśmy się na plażę. Każda
ubrała nowe bikini:
Neli-
Nicole-
a ja-
Na plaży było
wspaniale bawiłyśmy się jak małe dzieci. Od opalania zachciało nam się pić lecz
zamiast picia kupiłyśmy sobie lody. Wracając na nasze miejsce Neli upadło
pareo, Nicole postanowiła na nią poczekać. Ja niosąc lody dziewczyn i swoje
szłam z odwróconą głową do tyłu. Nagle poczułam, że w coś weszłam, a moje lody
wylądowały na czyjejś koszulce…
zajebisty ;**
OdpowiedzUsuń